Jest szkic, jest zarys - są dat i postacie. Czas brać się do konkretnego pisania. Przy sprzyjających warunkach w kilka miesięcy powieść będzie gotowa - oby okazała się lepsza niż poprzednia :)
niedziela, 30 października 2016
Dlaczego najsłabsza?
Delikatny szkielet, miękka skóra i chłód - niewielka żaba leśna. Nie, nie jest najsłabsza - jest najsilniejsza. Jako jedyna z setek, a może i tysięcy rodzeństwa zdołała osiągnąć wiek dorosły. Zagrażają jej dzikie zwierzęta, susza i człowiek. Mimo to w środku upalnego dnia przez chwilę spokojnie siedziała na mojej dłoni.
Nie musi martwić się pracą, rachunkami, nieudaną relacją z drugą osobą. Nie martwi się też, że inna żaba przyłapie ją z jeszcze inną żabą. Tak się dzieje - po prostu.
Czego możesz zazdrościć żabie?
Nie musi martwić się pracą, rachunkami, nieudaną relacją z drugą osobą. Nie martwi się też, że inna żaba przyłapie ją z jeszcze inną żabą. Tak się dzieje - po prostu.
Czego żaba może zazdrościć człowiekowi?
Możliwości podejmowania świadomych decyzji - pozwolić jej żyć, czy zgnieść ją w dłoni.
sobota, 29 października 2016
Skamieliny z lubuskich nizin
Ilekroć trafię na kamyk, który ma na sobie odcisk jakiegokolwiek życia, czuję się tytułowym "Dust in the wind"*. Co było 100, 200 lub 200 000 lat temu? Co było jeszcze wcześniej? Te muszle należały do organizmów znacznie mniej rozwiniętych niż człowiek, a mimo to pozostawiły ślady piękniejsze i trwalsze.
* dla tych, którzy nie znają lub nie poznali:
* dla tych, którzy nie znają lub nie poznali:
niedziela, 23 października 2016
Wyprawa za granicę...
... mojego podwórka. A że mieszkam tuż przy pięknych polach i lasach, postanowiłam poszukać ciekawych zjawisk przyrodniczych. Zaczęło się niewinnie, od jesiennych kolorowych krajobrazów. Pusta łąka, kilka kwiatków, mnóstwo pajęczyn i świeże powietrze.
Rumianek - już nie tak pachnący jak latem. |
Lipy jesienią - olbrzymy |
Piesze wycieczki mają tę zaletę, że możesz wejść niemal wszędzie - do lasu, na bagna, w gęste zarośla. Oczywiście, jeżeli nie boisz się atakujących zewsząd owadów czy pająków. O kleszczach nie wspomnę, pisałam o nich TUTAJ.
Póki co, szłam łąką, a tuż przy niej wzdłuż drogi rosną lipy. Nie wiem ile lat, mieszkam tu od niedawna - nie na tyle, by pamiętać ich sadzenie. Opadające liście tworzą żółto - pomarańczowy dywan.
Liście, dużo liści |
Doskonale ma się też trawa pokryta gęsto pajęczynami, które widać właściwie tylko podczas zachodu słońca.
I tak przemierzając kolejne setki metrów kolejny warto zapamiętania widok.
Jesień dopadła lubuskie |
Później było już tylko zimniej i mroczniej - las. Już od początku atakować zaczęły mnie przedziwne stworzenia, jakby skrzydlate kleszcze - strzyżaki. Całe mnóstwo strzyżaków, i choć teoretycznie żywią się raczej krwią sarny, w praktyce potrafią dać się we znaki także człowiekowi.
Strzyżak sarni - żywiąc się krwią saren, jeleni i łosi, odrzuca skrzydła, a w futrze zwierząt samice wydają na świat larwy. Strzyżaki nie rozmnażają się na człowieku ale ich ugryzienia mogą powodować reakcje alergiczne, swędzenie, ból i problem w postaci grudki utrzymującej się kilka tygodniu, a nawet do roku czasu.
Na swojej drodze spotkałam bardzo wiele niegroźnych żuków leśnych. Chodziły spokojnie po ściółce, a gdy tylko przyuważyły dużo większe stworzenie zainteresowane ich losem(mnie), agresywnie prężyły swe odnóża.
Żuk patrzy |
Lekkie rozmycie obrazu i majestatyczna postawa zwierzęcia przywodzi mi na myśl bajowe stwory. Dobre ujęcie.
Dziesięć, może dwadzieścia żuków później zaczęłam rozglądać się za czym innym. Zainteresowały mnie bardziej "stabilne" organizmy, a przynajmniej takie, których dzienna wędrówka nie przekracza kilku milimetrów(może centymetrów).
Śluzowce, dawniej zaliczane do grzybów(którymi także się zainteresowałam), częściowo podobna zarówno do grzybów, roślin, jak i zwierząt. Ot, taki ewolucyjny miszmasz.
Misz masz |
Udało mi się ustalić, z niecałkowitą pewnością, przynależność powyższych organizmów.
1. Pięknoróg szydłowaty(lub językowaty) - gatunek grzybów z rodziny łzawnikowatych.
2. Smętosz???
3. ... czekam na podpowiedź.
4. Rulik nadrzewny.
Na koniec przyglądałam się kroplom deszczu na różnych roślinach, szczególną uwagę zwróciłam na młodziutką sosnę znajdującą się między starszym rodzeństwem.
Jeżeli masz jakieś pytania, bądź chcesz podpowiedzieć, co za gatunek kryje się pod zdjęciem nr 3 - dodaj komentarz lub zostaw wiadomość za pomocą formularza :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)